Oznacza to, że zostanie nim objętych 98 procent połączeń kolejowych w Hiszpanii. W pociągach o dłuższych trasach palić będzie wolno wyłącznie w wydzielonych pomieszczeniach. Na tym jednak walka z palaczami się nie skończy. Na połowę przyszłego roku hiszpańskie władze zapowiadają wprowadzenie zakazu palenia w miejscach pracy, poza specjalnie wyznaczonymi strefami. Łatwo nie będzie, bowiem Hiszpania to bardzo "rozpalony" kraj. Pali się tam - podobnie jak w innych krajach śródziemnomorskich - dosłownie wszędzie: na dworcach, w restauracjach, a nawet w sklepach i stacjach benzynowych. Niczym dziwnym jest widok sprzedawcy z papierosem w ustach.