Gubernator prowincji Celalettin Guvenc powiedział, że także w poniedziałek ogień podłożyli sami więźniowie. Tym razem nie było ofiar w ludziach, 60-70 więźniów ewakuowano z cel w obawie przed zaczadzeniem. Jedna z hospitalizowanych osób znajduje się na OIOM-ie - dodał. Wokół więzienia rozmieszczono jednostki antyterrorystyczne policji. Pierwszy pożar wzniecili sami osadzeni, podpalając swoje posłania. Według mediów bunt w przepełnionym więzieniu wybuchł z powodu panujących w nim wyjątkowo złych warunków; w zakładzie brak jest klimatyzacji i z powodu upałów panuje wysoka temperatura. Warunki pobytu w więzieniu w Sanliurfie są często krytykowane przez lokalną prasę, według której w zakładzie karnym przebywa 1000 więźniów zamiast przepisowych 250.