Pierwsza z nich to rzymscy kurialiści, druga to kardynałowie diecezjalni. Ci drudzy domagają się reformy Kurii Rzymskiej i jest ich więcej - dodaje Krzysztof Gołębiowski. Kolejny argument, który podnoszą to oderwanie kurii od problemów kościołów lokalnych. Na co kuria odpowiada, że mankamentem hierarchów diecezjalnych jest właśnie nieznajomość problemów całego Kościoła. Zdaniem kurii kardynałowie diecezjalni mają wiedzę jedynie na temat swojego własnego podwórka. W Watykanie widać także inny podział. Dotyczy on kardynałów z Włoch. - To rozbicie historyczne - wyjaśnia Krzysztof Gołebiowski. Mówi się nawet "on jest Włochem, więc jest z kimś skłócony, dlatego nie ma szans" - dodaje dziennikarz. Jako przykład podaje konklawe, na którym wybrano Karola Wojtyłę. Wtedy też był pat pomiędzy dwoma Włochami.