Przy sporządzaniu raportu oparto się na informacjach dostarczonych przez władze lokalne i na badaniach w terenie w okresie od lutego do kwietnia 2005 r. Jednak jeśli uwzględniono by dane za cały rok to "liczba ta wzrosłaby do 2-3 mln" - ocenia dyrektor rządowej Rady ds. bezdomnych Philip Mangano. Większość osób bezdomnych to samotni mężczyźni (47,4 proc.) i należący do mniejszości etnicznych (59 proc.) Murzyni, którzy stanowią 12 proc. ludności USA, reprezentują aż 45 proc. bezdomnych. 16 proc. bezdomnych to kobiety. Znaczna większość bezdomnych (66 proc.) to osoby dorosłe bez rodziny. Jednak 34 proc. mieszkających na ulicy lub w tymczasowych schroniskach to osoby z dziećmi. Szczególnie drastyczny jest fakt, iż wśród bezdomnych jest 21 proc. dzieci, a wśród nich 11 proc. ma mniej niż 6 lat. Ok. 25 proc. dzieci pozbawionych domu ma mniej niż 17 lat. Z raportu wynika też, że 25 proc. bezdomnych to inwalidzi a 19 proc. - kombatanci różnych wojen. Zdaniem ekspertów, problem bezdomnych nasilił się w ciągu ostatnich lat w rezultacie znacznego wzrostu czynszów mieszkaniowych i kosztów utrzymania nieruchomości. Zjawiska te nastąpiły w okresie boomu gospodarczego. Eksperci wymieniają również takie przyczyny jak przemoc domowa, narkomania, brak akceptacji dla osób opuszczających więzienia oraz stały spadek liczby szpitali dla psychicznie chorych.