Igor Konaszenkow powiedział dziennikowi "Nowaja Gazieta", że w tym samym ostrzale zginęło czterech szkolonych w ośrodku syryjskich wojskowych kadetów. Prowincja Homs leży na północ od Damaszku granicząc z Libanem oraz nadmorską syryjską prowincją Tartus. O śmierci doradcy ministerstwo obrony Rosji poinformowało jeszcze w środę nie ujawniając jednak jego personaliów ani miejsca gdzie zginął. Podano wtedy, że zabity "wypełniał zadania związane z pomaganiem armii syryjskiej w zapoznawaniu się z nowym uzbrojeniem, dostarczanym w ramach obowiązujących międzypaństwowych umów o współpracy wojskowo-technicznej". Według oficjalnych rosyjskich informacji w Syrii zginęło wcześniej trzech lub czterech członków sił zbrojnych Rosji.