Włoskie ministerstwo spraw wewnętrznych wydało specjalne rozporządzenie, zgodnie z którym policjanci ścigający członków mafii mają być postawieni w stan gotowości. Nie wyklucza się bowiem, że mafiozi zechcą w czasie świąt odwiedzić swoje rodziny lub spotkać się z najbliższymi w jakimś bardziej neutralnym miejscu, np. turystycznej miejscowości. Tak więc funkcjonariusze mają nie tylko nakaz bacznego obserwowania w tym czasie domów rodzin mafiozów, ale towarzyszenie im jak cień, jeśli zechcą wybrać się na święta na zamiejscowy wypoczynek. Jak zakończy się włoska akcja, na razie nie wiadomo. Ale o ile mafiozi może skosztują świątecznych wypieków mam, o tyle policjanci o świątecznej atmosferze mogą zapomnieć.