- Sojusznicze F-16 latały i stwierdziły osadzanie się szkła. Znalazły szkło w silniku. To był jeden samolot - powiedział Amerykanin, nie precyzując miejsca i czasu tego incydentu. Zaznaczył tylko, że stało się to w Europie. Nie ujawnił również, do jakiego państwa myśliwiec należał. Dodał następnie: - Tak więc jest to bardzo, bardzo poważna sprawa, która w niezbyt odległej przyszłości może zacząć wywierać realny wpływ na potencjał militarny, jeśli problem pyłu wulkanicznego nie zniknie. Według niego, pył mógł już spowodować zmniejszenie rozmiarów niektórych amerykańskich ćwiczeń wojskowych. - Mogą latać, ale jest to niebezpieczne. Uważam, że istniały powody, by zamknąć przestrzeń powietrzną - zaznaczył.