W Moskwie metalowe barierki ustawiono na Placu Maneżowym nieopodal Kremla. Uzasadnieniem są względy bezpieczeństwa: w środę w południe w sali Maneżu wystąpi z orędziem do parlamentu prezydent Władimir Putin. W Petersburgu przegrodzono częściowo Plac Pałacowy, przed budynkiem Ermitażu. Barierki rozstawione zostały także przy głównej arterii miasta - Newskim Prospekcie. "Zgromadzenie publiczne z udziałem do 100 tysięcy osób" Władze Moskwy nie wydały zezwolenia na demonstrację, którą na środę wieczór zapowiedzieli współpracownicy Nawalnego. Przy czym, merostwo, choć nie wspomniało, iż jest to akcja w obronie Nawalnego, upubliczniło jej czas i miejsce. Poinformowało, że "zgromadzenie publiczne z udziałem do 100 tysięcy osób" odbędzie się na Placu Maneżowym o godz. 19 czasu lokalnego (godz. 18 czasu polskiego). Publikacja informacji o dacie i miejscu demonstracji odbywającej się bez zezwolenia może być w Rosji potraktowana jako wezwanie do udziału w takiej akcji. Państwowy regulator internetu i mediów, urząd Roskomnadzor, zażądał od serwisu YouTube usunięcia wideo zapowiadającego środowe protesty. W Jekaterynburgu i Czelabińsku władze lokalne poinformowały o zamknięciu głównych ulic, powołując się na próby przed defiladami z okazji Dnia Zwycięstwa, obchodzonego w Rosji 9 maja. W Kostromie zaś władze zapowiedziały, że na placach i skwerach przez najbliższych kilka dni trwać będzie zabezpieczanie terenów przed kleszczami. Protesty zbiegną się z orędziem Putina Współpracownicy Nawalnego, który prowadzi głodówkę w kolonii karnej w obwodzie włodzimierskim, zwołali demonstracje w jego obronie, uzasadniając je pogarszającym się stanem opozycjonisty. Ostrzegli, że ma on problemy z sercem i nerkami i że może umrzeć w każdej chwili. Protesty zwolenników opozycjonisty zbiegną się z orędziem Putina do Zgromadzenia Federalnego (połączonych izb parlamentu) zaplanowanym na południe (godz. 11 czasu polskiego). Rosyjski prezydent w dorocznym orędziu zwykle mówi o głównych kierunkach polityki wewnętrznej i zagranicznej. Tematem tegorocznego wystąpienia będzie, jak zapowiadał Kreml, ożywienie gospodarki w kontekście pandemii koronawirusa. Masowe zatrzymania po ostatnich protestach W styczniu i lutym br., po aresztowaniu Nawalnego, odbyły się w miastach Rosji demonstracje w jego obronie, które zakończyły się masowymi zatrzymaniami i sprawami karnymi. Adwokat Paweł Czykow powiedział niezależnemu radiu Echo Moskwy, że ponad stu adwokatów zgodziło się pomagać ewentualnym zatrzymanym podczas środowych protestów. Ponad 70 znanych osób zaangażowanych w działalność charytatywną w Rosji zaapelowało w liście otwartym o udzielenie Nawalnemu pomocy lekarskiej i dopuszczenie do niego medyków spoza więzienia. Pod listem, opublikowanym we wtorek wieczorem, podpisali się szefowie i pracownicy najważniejszych rosyjskich organizacji charytatywnych. Nawalny prowadzi głodówkę od końca marca br. Jego adwokaci powiadomili, że obecnie opozycjonista jest w szpitalu w zakładzie karnym w obwodzie włodzimierskim. Nawalny znajduje się w pojedynczej sali, otrzymuje kroplówki z glukozą. Darmowy program - rozlicz PIT 2020