Według Władimira Putina, nic szczególnego w sferze praw i wolności obywatelskich się nie wydarzyło. - Mieliśmy kampanie wyborczą- stwierdził rosyjski prezydent. - W każdym kraju, w trakcie kampanii wyborczych następuje zaostrzenie walki politycznej, pojawiają się wzajemne pretensje - tłumaczył Putin. Prezydent Rosji dodał też, że jego kraj już w latach 90. XX wieku zdecydował się na demokratyczne przemiany i nie zamierza schodzić z tej drogi. W styczniu szefowa departamentu wschodnie Human Rights Watch Rachel Denber zarzuciła Putinowi dławienie wolności obywatelskich. Podobne oceny sytuacji w Rosji znalazły się również w raportach innych międzynarodowych organizacji.