W ukrytych do tej pory pokojach znaleziono dużą ilość cennych przedmiotów.Na ich ślad "ochroniarze" wpadli, kiedy w nocy grupa niezidentyfikowanych mężczyzn podjechała pod rezydencję ciężarówką. Powołując się na "wysoko postawione osobistości" chcieli zabrać rzeczy należące - według nich - do osób trzecich.Oddziały Samoobrony Majdanu na to nie pozwoliły.Podkijowska posiadłość Janukowycza, Meżyhiria, została już przejęta decyzją Rady Najwyższej na rzecz Skarbu Państwa. Na razie strzegą jej oddziały Samoobrony Majdanu, ponieważ było kilka prób włamań. Rezydencja jest od czasu ucieczki byłego prezydenta celem wycieczek Ukraińców, którzy przyjeżdżają oglądać dowody wystawnego życia byłej głowy państwa. Ironicznie posiadłość nazywana jest mianem "muzeum korupcji". Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".