"Osobiście gotów jestem poprzeć poprawkę do mojego raportu, która wprowadzałaby taki zapis. Uważam, że właściwe byłoby zwrócenie się do Rosji o oddanie wraku samolotu" - powiedział we wtorek Landsbergis dziennikarzom. Zastrzegł, że jego poparcie to za mało, by taki zapis przyjąć. Do raportu, który ma być głosowany 11 maja w komisji spraw zagranicznych PE, a w czerwcu na sesji plenarnej europarlamentu, zgłoszono ponad 460 poprawek. Grupa europosłów PiS oraz Brytyjczyk Charles Tannock i Belg Mark Demesmaker (obaj z frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której należy PiS) zgłosili poprawkę wprowadzającą do raportu wzmiankę o wraku Tupolewa, który rozbił się pięć lat temu pod Smoleńskiem. PE "podtrzymuje apel do rosyjskich władz o natychmiastowy zwrot wraku polskiego samolotu rządowego Tu-154 i wszystkich czarnych skrzynek; wzywa Wysoką Przedstawiciel, przewodniczącego Rady Europejskiej jak również przywódców krajów członkowskich UE do poruszenia tej sprawy we wszystkich dwustronnych kontaktach z rosyjskimi władzami; podkreśla stopień zależności rosyjskich sądów od władz i apeluje o bezstronne, międzynarodowe śledztwo w sprawie przyczyn katastrofy" - brzmi zgłoszona poprawka. Według źródeł zbliżonych do frakcji Europejskiej Partii Ludowej, polscy eurodeputowani PO i PSL z tej grupy byliby gotowi poprzeć poprawkę zawierającą apel o zwrot wraku, prawdopodobnie jednak nie będą chcieli poprzeć zapisu o konieczności przeprowadzenia międzynarodowego śledztwa w sprawie przyczyn katastrofy. A taki zapis zawiera poprawka PiS. Po raz pierwszy Parlament Europejski odniósł się do sprawy wraku Tu-154 w przyjętej w marcu rezolucji dotyczącej zabójstwa jednego z liderów rosyjskiej opozycji Borysa Niemcowa i stanu demokracji w Rosji. W preambule tejże rezolucji przypomniano, że pomimo licznych wezwań władze rosyjskie odmawiają zwrócenia Polsce wraku i czarnych skrzynek samolotu rządowego Tu-154, który rozbił się 10 kwietnia 2010 roku. PE wezwał władze rosyjskie do niezwłocznego zwrócenia Polsce wraku samolotu oraz wszystkich jego czarnych skrzynek; podkreślono fakt, że poziom zależności rosyjskiego sądownictwa od władz podważa możliwość przeprowadzenia jakiegokolwiek bezstronnego i uczciwego dochodzenia. O taki zapis zabiegała delegacja PiS w europarlamencie. Początkowo jej europosłowie chcieli osobnej rezolucji, jednak ostatecznie osiągnięto kompromis, przewidujący zapisy w sprawie Tu-154 w rezolucji dotyczącej Niemcowa. Z Brukseli Anna Widzyk