Otwierając spotkanie czeski prezydent zaznaczył, że program Partnerstwa Wschodniego należy rozumieć jako "cześć polityki dobrego sąsiedztwa". - To nie jest przedszkole UE, ale przygotowanie do tego, aby państwa uczestniczące w programie miały w Unii dobrego sąsiada - przekonywał Zeman. Odnosząc się do sytuacji na Ukrainie, Zeman powiedział, że należy zastanowić się nad wspólnymi rozwiązaniami ukraińskiego kryzysu. - Proponuję, by przy kolacji, a także podczas jutrzejszej sesji zastanowić się, jak Partnerstwo Wschodnie może przyczynić się do deeskalacji konfliktu na Ukrainie, gdzie grozi nam albo inwazja zza granicy albo wojna domowa - ocenił prezydent Czech. W spotkaniu w stolicy Czech udział biorą przedstawiciele państw Partnerstwa Wschodniego oraz części krajów członkowskich UE; obecni są m.in.: prezydent Bronisław Komorowski, komisarz UE ds. rozszerzenia Sztefan Fuele, a także prezydenci: Armenii - Serż Sarkisjan, Austrii - Heinz Fischer, Litwy - Dalia Grybauskaite, Mołdawii - Nicolae Timofti, Słowacji - Ivan Gaszparovicz, Gruzji - Giorgi Margwelaszwili, Azerbejdżanu - Ilham Alijew oraz wicepremier Szwecji Jan Bjoerklund. Uczestnicy spotkania w Pradze wezmą udział w dwóch sesjach roboczych poświęconych dokonaniom i przyszłości programu Partnerstwa Wschodniego oraz w uroczystej kolacji wydanej przez czeskiego prezydenta. Z Pragi Agnieszka Szymańska