Na początku uroczystości zgromadzeni w sali plenarnej europarlamentu europosłowie i szefowie unijnych instytucji odśpiewali hymn Francji, "Marsyliankę". Na koniec uczcili minutą ciszy pamięć ofiar zamachów."Atak terrorystyczny w Paryżu był atakiem na wolność. Atakiem na europejskie wartości i nasz styl życia. Atakiem na nas wszystkich. W tym czasie żałoby my, Europejczycy stoimy ramię w ramię z narodem Francji. Jesteśmy zjednoczeni" - podkreślił Schulz. "Nie możemy pozwolić, by terroryści zatruli nas nienawiścią. Musimy sprzeciwić się każdemu, kto spróbuje wzniecić strach i podzielić narody" - powiedział. "Gdyby teraz uchodźcy z Syrii stali się obiektem powszechnych i zgubnych podejrzeń, to z ofiar uczynilibyśmy sprawców. Ci uchodźcy przybywają do nas w poszukiwaniu ochrony przed barbarzyństwem tych band morderców" - dodał Schulz, apelując o obronę tolerancji, demokracji i otwartości. W uroczystości w PE wzięli udział przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker i szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini, a także francuski minister ds. europejskich Harlem Desir. Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk nie dotarł na ceremonię, bo z powodu kłopotów z samolotem opóźnił się jego powrót ze szczytu G20 w Turcji. W poniedziałek agencja Reutera podała, że przeznaczony dla delegacji UE samolot Belgijskich Sił Powietrznych nie mógł wystartować z Antalyi z powodu obaw o bezpieczeństwo maszyny. Do Turcji wysłano z Belgii drugi samolot.