Rozśpiewana grupka niemieckich kibiców, jadących na mecz swojej reprezentacji, zatrzymuje samochód, by udać się w ustronne miejsce za potrzebą fizjologiczną. Gdy po chwili wracają, okazuje się, że auta już nie ma. Następnie pojawia się napis "Polska-Niemcy, 8 czerwca 2008". Polacy są zbulwersowani. Oburzenia nie krył również legendarny bramkarz naszej reprezentacji - Jan Tomaszewski. - To skandal i skur... - ocenił. To nie pierwszy przypadek wykorzystania stereotypu w reklamie. Kilka lat temu podobny spot reklamował Mediamarkt.