"Obecność amerykańskiego komponentu wyposażonego w bezzałogowe statki powietrzne <a class="textLink" href="https://geekweek.interia.pl/marki-i-produkty-mq-9-reaper,gsbi,3618" title="MQ-9 Reaper" target="_blank">MQ-9 Reaper</a> w 12. Bazie Bezzałogowych Statków Powietrznych w Mirosławcu to już rzeczywistość" - podała jednostka."Misja naszych sojuszników została zorganizowana po to, by wspierać stabilność i bezpieczeństwo w regionie, oraz po to, by wzmocnić relacje z sojusznikami NATO i innymi europejskimi partnerami" - dodano we wpisie. MQ-9 Reaper (nazywane także Predator 2) mogą działać na wysokości 15 km z prędkością do 370 km/h, a ich zasięg to około 1850 km. Rozpiętość skrzydeł wynosi 20 m, długość prawie 11 m, a wysokość 3,8 m. Reaper może przenosić blisko 1,4 tony uzbrojenia podwieszanego na sześciu węzłach podskrzydłowych. Bezzałogowy samolot można uzbroić w kierowane laserowo bomby i pociski przeciwpancerne. Można także podwiesić dodatkowe zbiorniki paliwa. Dyslokacja zdolnych przenosić uzbrojenie maszyn odbywa się w ramach operacji Atlantic Resolve rozpoczętej przez Stany Zjednoczone w odpowiedzi na agresję wobec Ukrainy i aneksję Krymu przez Rosję. 12. Baza Bezzałogowych Statków Powietrznych w Mirosławcu powstała na bazie 12. Komendy Lotniska oraz dywizjonu rozpoznania powietrznego. Według planów w bazie będą funkcjonowały eskadry bezzałogowców średniego zasięgu, krótkiego zasięgu oraz klasy MALE (medium-altitude, long-endurance - średniego pułapu i dużej autonomiczności). Do głównych zadań mirosławieckiej bazy należą: rozpoznanie obrazowe i elektroniczne; analiza pozyskanych informacji rozpoznawczych i przekazywanie ich decydentom politycznym i wojskowym, a także wskazywanie celów lotnictwu uderzeniowemu.