Więźniowie poranili sobie dłonie, tak by zaczęły krwawić, a następnie przywiązali się do drewnianych krzyży, na których spędzili cały poniedziałek. Mężczyźni należą do grupy 23 więźniów, którzy już od dwóch tygodni prowadzą protest w więzieniu El Amate żądając ponownego rozpatrzenia ich spraw. Twierdzą, że byli torturowani i zostali zmuszeni do przyznania się do zarzucanych im przestępstw. W zeszłym tygodniu czterech więźniów zszyło sobie usta, a kolejnych ośmiu podjęło strajk głodowy. Według miejscowych władz mężczyźni zrezygnowali już z protestu, ponieważ obiecano im ponowne rozpatrzenie ich spraw w ciągu 45 dni.