To prawdopodobnie rekord w skali całych Włoch - podkreślają media informując o rezultatach inspekcji przeprowadzonej przez zarząd komisaryczny, ustanowiony w 12-tysięcznym miasteczku, gdzie urodził się jeden z bossów najgroźniejszego gangu kamorry, Casalesi Antonio Iovine. Został on aresztowany po latach poszukiwań w 2010 roku. W rezultacie śledztwa zatrzymano urzędnika gminy pod zarzutem wydawania fałszywych dokumentów. Dochodzenie pozwoliło ustalić, że jednego dnia w urzędzie w San Cipriano d'Aversa wydano 7 dowodów osobistych na nazwisko jednej osoby. Poza tym stwierdzono liczne przypadki dokumentów ze sfałszowanymi danymi i numerami. Zdaniem śledczych takie dowody osobiste służyły ukrywającym się mafiosom. Nie wyklucza się również, że wykorzystywano je podczas wyborów, dzięki czemu jedna osoba mogła głosować więcej niż jeden raz na kandydata mającego poparcie kamorry. W lutym tego roku były burmistrz miasteczka Enrico Martinelli został skazany na 6 lat więzienia za powiązania z klanem Casalesi. Jego kuzyn, boss kamorry otrzymał 9-letni wyrok.