Jak donosi katolicki portal, codziennie do madryckiego arcybiskupstwa dzwonią osoby szukające pomocy. Jedni donoszą o opętaniu bliskich, inni proszą o zdjęcie uroku czy odwrócenie złych mocy. Jak wyjaśniają księża, podczas trwającego kryzysu wielu szuka ratunku u osób stosujących czarną magię i nie zdaje sobie sprawy z niebezpiecznych konsekwencji. - Podczas egzorcyzmu demon rozumie, co się do niego mówi. Mylą się ci, którzy uważają, że osoby opętane to chorzy psychicznie. Żyjemy w skomplikowanych czasach i osób potrzebujących naszej pomocy przybywa - mówi egzorcysta, ksiądz Juan Antonio Fortea, autor podręcznika "Summa Daemoniaca". Madryckie arcybiskupstwo chce, aby każda diecezja miała własnego egzorcystę. Pierwsi już się przygotowują do tego zadania. Jednak wciąż nie wiadomo, kiedy rozpoczną pracę.