Wiadomość jest nieoficjalna: 19 i 20 lutego papież spotka się w Watykanie z wszystkimi członkami Kolegium kardynalskiego, a zaraz potem - na swym pierwszym konsystorzu - przyjmie do niego nowych. A będzie ich wtedy 201, z czego tylko 106 w wieku poniżej 80 lat, czyli elektorów. Ponieważ ich liczbę już Paweł VI wyznaczył na 120, nowych kardynałów może więc być co najmniej czternastu. Teoretycznie powinni w ich gronie znaleźć się przede wszystkim szefowie ważnych urzędów Kurii Rzymskiej, którzy są obecnie arcybiskupami, poczynając od nowego sekretarza stanu. Jak się podkreśla, wiele jednak będzie zależeć od kształtu samej Kurii po przygotowywanej przez Franciszka reformie. Jeśli chodzi o ewentualnych nowych polskich purpuratów, to nie ma ma w tej chwili pewnych kandydatów do tej godności. Mógłby, ale nie musi nim zostać obecny przewodniczący rady do spraw służby zdrowia arcybiskup Zygmunt Zimowski, a także metropolita wrocławski, którego poprzednicy byli kardynałami.