W ćwiczeniach, oprócz policjantów, biorą udział także pracownicy transportu, szpitale, ministerstwo obrony a także oficerowie wywiadu. Elementem ćwiczeń jest także awaryjne posiedzenie rządowego zespołu Cobra, zajmującego się szybkim reagowaniem na sytuacje nadzwyczajne, w którego skład wchodzą m.in. premier David Cameron, kluczowi ministrowie oraz szefowie innych instytucji rządowych i pozarządowych. Londyńska policja ostrzegła mieszkańców, że ćwiczenia będą wiązać się m.in. z utrudnieniami komunikacyjnymi. Zapowiadane były odgłosy wybuchów oraz strzałów z broni palnej. Ćwiczenia skoncentrowane są wokół nieczynnej stacji metra Aldwych w centrum Londynu i zakończą się w środę po południu. Ich szczegółowy scenariusz zna jedynie kilkanaście osób. Ma to zapewnić maksymalnie realistyczny przebieg ćwiczeń. Poinformowano jedynie, że skupiać się będą na zagrożeniach znanych m.in. z ataku na redakcję "Charlie Hebdo" w Paryżu i wzięcia przez terrorystę zakładników w kawiarni w Sydney. Policja zastrzega jednak, że nie ma podstaw, by przypuszczać, że w Londynie może w najbliższym czasie dojść do podobnych wydarzeń. "Ćwiczenia są ekstremalną wersją wydarzeń, które mogą mieć miejsce w rzeczywistości. Przeprowadzamy je po to, by być przygotowanym nawet na tak ekstremalne sytuacje. Nigdy dotąd nie przeprowadzaliśmy ćwiczeń na taką skalę i o takim profilu. Nasi oficerowie nigdy wcześniej z czymś takim się nie zetknęli" - powiedziała Maxine de Brunner, zastępca komisarza londyńskiej policji. Według niej po raz ostatni ćwiczenia na zbliżoną skalę miały miejsce w Londynie przed igrzyskami olimpijskimi w 2012 roku. Informacja ta zbiegła się z inną, o utworzeniu w ramach Scotland Yard oddziału do zadań specjalnych liczącego 130 policjantów. Jednostka została wyposażona w najnowocześniejsze uzbrojenie oraz wyszkolona według najnowszych taktyk oddziałów specjalnych z całego świata. Od sierpnia zeszłego roku poziom zagrożenia terrorystycznego w Wielkiej Brytanii utrzymywany jest na drugim najwyższym poziomie oznaczonym jako "poważny" w związku z eskalacją konfliktu w Iraku i Syrii.