Według Witalija Kliczki, to co się dzieje obecnie na Krymie, jest pogwałceniem wszelkich zasad, jakie ustalono w 1994 roku w Manifeście Budapesztańskim. - Dokument ten podpisała Rosja, Stany Zjednoczone, a także Wielka Brytania - podkreślił. - Mamy jasne zasady, które teraz zostały złamane. Dlatego wzywamy wszystkie państwa, które miały być gwarantem naszego bezpieczeństwa - Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, Francję, a także Chiny, aby podjęły stosowne działania - zaakcentował Kliczko.