Ponad 6 milionów bezrobotnych, prawie 2 milionów rodzin, których wszyscy dorośli członkowie nie mają pracy, co czwarte dziecko żyjące w biedzie. A równocześnie - w czasie kryzysu w Hiszpanii, 2-krotnie wzrosła sprzedaż luksusowych domów i samochodów. Oszczędności najlepiej uposażonych miały urosnąć o 20 procent. Tak dużych kontrastów społecznych nie notowano od 30 lat. Jak wynika z raportu Instytutu Badań Ekonomicznych, najgorzej powodzi się mieszkańcom Wysp Kanaryjskich i Andaluzji. A sytuacja poprawiła się jedynie w Nawarze, prowincji sąsiadującej z Krajem Basków. Autorzy raportu ostrzegają, że różnice będą się powiększać, a na powrót do sytuacji sprzed kryzysu mieszkańcy Hiszpanii będą musieli poczekać co najmniej 20 lat.