- Stan wyjątkowy został zniesiony od tej chwili, gdyż sytuacja powróciła do normalności - rzecznik prasowy MSW powiedział Uta Utuaszwili. W piątek źródła w gruzińskim parlamencie poinformowały o dymisji premiera Zuraba Nogaidelego. W mediach pojawiły się sprzeczne informacje co do przyczyn jego odejścia. Jedne twierdzą, że szef rządu podał się do dymisji z powodu stanu zdrowia, z kolei inne, że premiera zdymisjonował prezydent Micheil Saakaszwili. Prezydent ma podobno jeszcze w piątek mianować nowego premiera. Ma nim być Lado Gurgenidze - szef Banku Gruzji, największego banku kraju. Saakaszwili ogłosił stan wyjątkowy w kraju 7 listopada wieczorem po masowych protestach, których uczestnicy domagali się jego ustąpienia. Przeciwnicy prezydenta przypisują mu odpowiedzialność za rozpanoszoną korupcję i spadek poziomu życia. Saakaszwili, który objął władzę w następstwie bezkrwawej "rewolucji róż" w 2003 roku, uważa te zarzuty za bezpodstawne. Prezydent zarządził przedterminowe wybory prezydenckie na 5 stycznia, by rozładować polityczny kryzys. Stan wyjątkowy w Gruzji wywołał falę krytyki ze strony Zachodu. Stany Zjednoczone, NATO i Unia Europejska ostrzegły, że środki podjęte przez prezydenta zaszkodzą w integracji ze strukturami euroatlantyckimi, o co gorąco zabiega Tbilisi.