Agencja RIA Nowosti, powołując się na źródła, podała, że doszło do automatycznego zatrzymania dwóch reaktorów z powodu zwarcia elektrycznego. Służby prasowe samej elektrowni zapewniły, że poziom promieniowania nie odbiega od normy i nie doszło do uszkodzenia wyposażenia tej siłowni. Pracę wznowią w piątek Kalinińska Elektrownia Atomowa w obwodzie twerskim w Rosji, w której doszło w czwartek do odłączenia od sieci trzech reaktorów, ma wznowić pracę w piątek - przekazały służby prasowe tej siłowni. "Konieczne jest teraz wyjaśnienie przyczyn, dlatego, że bez wyjaśnienia nie otrzymamy zezwolenia na podłączenie do sieci. Po wyjaśnieniu przyczyn będziemy badać, jakie reaktory i w jakiej kolejności będą włączane. Wstępnie włączenie reaktorów oczekiwane jest 19 lipca" - przekazano. Według koncernu Rosenergoatom, który jest operatorem wszystkich rosyjskich elektrowni jądrowych, spośród czterech reaktorów elektrowni pierwszy i drugi przerwały pracę całkowicie. Trzeci pracuje, a czwarty nie produkuje energii, lecz jest w stanie gotowości do nabrania mocy. Możliwe jest, że zostanie w ciągu dnia podłączony do sieci. Reaktory rozłączyły się z siecią rano w czwartek z powodu odłączenia się elektroenergetycznej linii przesyłowej w rezultacie zwarcia elektrycznego w jednym z włączników transformatora. Nie jest to związane z pracą zasadniczej infrastruktury siłowni - przekazały służy prasowe Rosenergoatomu. Jak tłumaczyli przedstawiciele elektrowni, reaktory nie miały gdzie przesyłać energii ze względu na odłączenie sieci przesyłowych. Elektrownia położona jest na północy obwodu twerskiego, w odległości 125 km od miasta Twer, około 330 km od Moskwy i około 400 km od Petersburga. Zaopatruje w energię te trzy miasta, jak również Włodzimierz i Czerepowiec. Z Moskwy Anna Wróbel