Tytan to jedyny z księżyców w Układzie Słonecznym, który ma znaczącą atmosferę. Jak się ocenia, składa się ona głównie z azotu i metanu i jest 1,5 raza gęstsza niż ziemska. Hojchens ma dotrzeć do niej 14 stycznia i wtedy po otwarciu spadochronu rozpocznie się zasadnicza część jego misji. W czasie opadania w atmosferze będzie prowadził pomiary jej składu i wykonywał zdjęcia. - Spodziewamy się, że na powierzchni przetrwa kilka minut. W tym czasie sonda Cassini będzie zbierać i zapisywać przesyłane przez próbnik dane - mówi zastępca szefa misji. Hojchens został tak zbudowany, by utrzymać się na powierzchni nawet, gdy potwierdzą się przewidywania, że Tytan pokryty jest oceanem ciekłego metanu i etanu. Wyniki obserwacji Cassini prześle potem na Ziemię.