- Wymordowanie pół miliona Sinti i Romów w czasie II wojny światowej to zapomniany holokaust - powiedział 73-letni Holender Zoni Weisz. Jego matka i rodzeństwo zginęli w Auschwitz w 1944 r., ojciec zmarł w KZ Mittelbau Dora. On sam, wówczas siedmioletni chłopiec, zdołał uniknąć deportacji z Holandii. Jak podkreślił, swoją obecność na uroczystości w niemieckim Bundestagu uważa za "znak uznania cierpień, jakich doznali Sinti i Romowie", prześladowani, podobnie jak Żydzi, ze względów rasowych. - W minionych latach słyszałem dziesiątki przemówień, poświęconych ofiarom Zagłady, w których ani słowem nie wspomniano o cierpieniach Sinti i Romów (...) Społeczeństwo nie nauczyło się z tego nic albo prawie nic. W przeciwnym razie obchodzono by się dziś z nami w sposób bardziej odpowiedzialny - powiedział Weisz. - Pozostawiono nas swemu losowi. Powtórzyła się kilkusetletnia historia dyskryminacji i wykluczenia - dodał. Według Weisza dziś także w wielu krajach Europy, przede wszystkim wschodniej - jak Rumunia i Bułgaria - Romowie nie są traktowani z godnością należną ludziom. - Większość nie ma szans, pracy, wykształcenia i pozbawiona jest przyzwoitej opieki medycznej - powiedział. - Naznaczenie i wykluczenie znów są na porządku dziennym. Jak mówił, na Węgrzech dochodzi do szykan ze strony prawicowych ekstremistów, są restauracje, gdzie na drzwiach widnieje napis "Cyganom wstęp wzbroniony". Także na zachodzie Europy - np. we Francji i Włoszech - Romowie są dyskryminowani, żyją w gettach. - Historia się powtarza - ostrzegł Weisz. - Jesteśmy przecież Europejczykami. Należą nam się takie same prawa, jakie mają wszyscy mieszkańcy, równe szanse, jakimi cieszy się każdy Europejczyk. Nie może być tak, że naród prześladowany i dyskryminowany przez stulecia, także dziś, w XXI wieku, jest wykluczony i pozbawiony szans na lepszą przyszłość - apelował Weisz. Zoni Weisz jest obecnie jednym z najbardziej znanych przedsiębiorców w dziedzinie florystyki w Holandii. W 2002 został przez królową Beatrix odznaczony Orderem Oranje-Nassau, za służbę i kampanię na rzecz praw Sinti i Romów w Królestwie Niderlandów. 27 stycznia, rocznica wyzwolenia w 1945 r. hitlerowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, jest w Niemczech od 1996 r. dniem pamięci o ofiarach narodowego socjalizmu. W 2005 r. Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych ustanowiło 27 stycznia Międzynarodowym Dniem Pamięci o Holokauście.