Lek, dotychczas nie próbowany na osobach poniżej piętnastego roku życia, testowano na 15 dzieciach w wieku od dwunastu do czternastu lat. Badania prowadzono za zgodą dyrektorki sierocińca. Na możliwość niekontrolowanego testowania leków na sierotach bułgarscy eksperci zwrócili uwagę jeszcze w lutym, kiedy znowelizowano ustawę o lekach. Ustawa chroni aresztowanych, więźniów, żołnierzy i innych obywateli, co do których mogą powstać podejrzenia, że nie zgodzili się dobrowolnie na testowanie leków. Dokument milczy natomiast na temat sierot.