Środki bezpieczeństwa zaostrzono w związku z amerykańskimi obawami, że terroryści powiązanego z Al Kaidą syryjskiego Frontu Al Nusra i działającej w Jemenie filii Al Kaidy (AQAP) pracują nad ładunkiem wybuchowym niewykrywalnym przez obecne systemy kontroli, a zatem dającym się przemycić na pokład samolotu. Brytyjskie ministerstwo transportu zapowiedziało w środę wieczorem, że "niektóre środki zapewnienia bezpieczeństwa pasażerów zostaną zaostrzone". Rzecznik resortu odmówił podania szczegółów, stwierdzając, że większość podróżnych nie odczuje dodatkowych niewygód. Nieoficjalnie mówi się o wydłużeniu kolejek do odpraw, ponieważ pasażerowie będą skrupulatniej sprawdzani. Według rzecznika zagrożenie bezpieczeństwa nadal uznawane jest za istotne, co oznacza, że atak jest prawdopodobny, ale nie musi nastąpić. - Rząd brytyjski systematycznie analizuje wymogi bezpieczeństwa w cywilnym ruchu lotniczym współdziałając z innymi rządami i branżą lotniczą. Środki bezpieczeństwa w Wielkiej Brytanii należą do najsolidniejszych na świecie i rząd będzie w dalszym ciągu podejmował niezbędne działania dla utrzymania bezpieczeństwa publicznego - stwierdził rzecznik w wypowiedzi dla prasy. Brytyjskie lotniska odgrywają dużą rolę w transatlantyckim ruchu powietrznym. W 2006 r. brytyjskie i amerykańskie służby udaremniły kilka zamachów przygotowywanych na samoloty na trasie z Wielkiej Brytanii do USA. Zamachowcy planowali wysadzenie samolotów za pomocą ładunków wybuchowych przemyconych w butelkach z napojami orzeźwiającymi. W grudniu 2009 r. Nigeryjczyk Umar Faruk Abdulmutallab usiłował wysadzić samolot amerykańskich linii Northwest na trasie Amsterdam-Detroit przy pomocy ładunku wybuchowego ukrytego w bieliźnie, którą miał na sobie. Abdulmutallab studiował w Londynie i przeszedł przeszkolenie w Jemenie. Do przygotowania zamachu przyznała się AQAP. Wcześniej w grudniu 2001 r. inny niedoszły samobójca - Brytyjczyk Richard Reid, który odsiadując wyrok za pospolite przestępstwa w więzieniu przeszedł na islam, usiłował wysadzić samolot American Airlines na trasie Paryż - Miami przy pomocy ładunku wybuchowego umieszczonego w bucie. Został jednak w porę obezwładniony przez współpasażerów.