"Czerwony Ken", jak go nazywają przeciwnicy, wywodzi się co prawda z Partii Pracy, ale został z niej wyrzucony za promowanie własnej osoby i kwestionowanie polityki swej partii. Livingstone jest długoletnim rywalem premiera Tony Blaira i podczas tych wyborów najprawdopodobniej w końcu utrze nosa urzędującemu szefowi rządu. To Blair ustanowił urząd burmistrza stolicy. Wybory na ten urząd są jednym z etapów przekazywania większej władzy samorządom. Mieszkańcy stolicy wybiorą także dziś 25-osobowy zarząd miasta czyli Wyższe Zgromadzenie Londynu. Do głosowania uprawnionych jest 5 milionów Londyńczyków.