Decyzję podjęto na podstawie ustawodawstwa antyterrorystycznego, choć nie jest jasne, czy Irańczycy mają jakieś aktywa w Wielkiej Brytanii. W zeszłym tygodniu USA wprowadziły sankcje gospodarcze wobec pięciu tych samych obywateli Iranu, w tym czterech wysokich rangą członków elitarnych sił Gwardii Republikańskiej, al-Kuds. Władze amerykańskie ogłosiły, że udaremniły spisek mający na celu zabicie saudyjskiego ambasadora w Waszyngtonie. O planowanie ataku USA oskarżyły dwóch obywateli Iranu, w tym jednego, który ma również paszport Stanów Zjednoczonych. Władze w Teheranie oskarżenia nazwały wymysłem, który ma spowodować napięcie międzynarodowe. W zeszłym tygodniu szef brytyjskiej dyplomacji William Hague powiedział w Izbie Gmin, że "wydaje się, iż domniemany plan oznacza większą eskalację, jeśli chodzi o sponsorowanie terroryzmu przez Iran poza jego granicami". Jak dodał Hague, między USA, Arabią Saudyjską i Unią Europejską trwają rozmowy na temat nałożenia dodatkowych sankcji na Iran. Rząd irański kategorycznie zaprzecza jakoby miał coś wspólnego z rzekomym spiskiem.