- Nastąpiła dziś historyczna chwila i wielki dzień, jeden z największych dni we współczesnej historii Basry - oświadczył gubernator prowincji Mohammed Mosbah al-Waeli podczas ceremonii w ostatniej brytyjskiej bazie na lotnisku pod miastem. Dowódca brytyjski, gen. bryg. Graham Binns pochwalił stopień przygotowania irackich sił bezpieczeństwa i wyraził przekonanie, że sprostają one nowym zadaniom. Basra jest ostatnim regionem Iraku, gdzie za sprawy bezpieczeństwa odpowiadały wojska brytyjskie. Po rozpoczęciu operacji w Iraku w 2003 roku Brytyjczycy kontrolowali cztery prowincje. Przejęcie przez siły irackie odpowiedzialności za ten największy iracki ośrodek eksportu ropy naftowej będzie najpoważniejszym jak dotąd sprawdzianem dla rządu irackiego, testującym jego zdolność do utrzymywania bezpieczeństwa bez pomocy Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Basra, gdzie leży drugie co do wielkości miasto Iraku i jedyny duży port w tym kraju, ma dużo więcej ludności, jest dużo bogatsza i ma większe znaczenie strategiczne niż jakakolwiek z 18 prowincji, który zostały wcześniej przekazane pod iracką kontrolę. Częściej dochodzi tam także do aktów przemocy. Po przekazaniu Basry siły brytyjskie będą zapewniać wojskom irackim jedynie szkolenie i wsparcie. Wielka Brytania ma obecnie w Iraku 4500 żołnierzy. Na wiosnę przyszłego roku ich liczba zostanie zmniejszona do 2500.