Pomysł strajku 20 sierpnia zyskał poparcie wychodzącej w Londynie gazety "Polski Express". W serii artykułów na ten temat cytuje ona między innymi takie opinie: "Kiedyś w Ameryce, w latach 80. też tak psioczyli na imigrantów i jednego pięknego dnia nikt z nich nie poszedł do pracy. Rezultat? Stanęło wszystko. I przestali psioczyć! Może teraz pora na nas?" Ten sam "Polski Express" zamieścił również antyimigracyjny artykułu pod tytułem "Muzułmanin bierze benefity na każdą żonę" - benefity, czyli zasiłki. Pisząc dziś o pomyśle tego strajku "Daily Telegraph" zauważa, że nie koordynuje go żadna polska organizacja, ani związek zawodowy, nie wiadomo więc, czy akcja w ogóle dojdzie do skutku. Czy strajk poprą dwaj młodzi Polacy pracujący na jednej z londyńskich budów? "Raczej nie. Nic więcej nie mam do dodania" - powiedział Polskiemu Radiu jeden z nich. Drugi pozytywnie ocenia pomysł strajku: "Tak, bardzo dobry według mnie, bo Polacy przyjeżdżają tu do pracy, a nie żeby okradać państwo".