Film zostanie zaprezentowany w czasie dużej oglądalności w ramach serii "Wewnątrz ludzkiego ciała". Gerard, którego nazwiska nie ujawniono, umarł na raka w styczniu br. W listopadzie zgodził się, by filmować dwa ostatnie miesiące jego życia. Rok wcześniej zdiagnozowano u niego nowotworową chorobę płuc i wątroby. Krytycy pomysłu sądzą, że BBC posunęło się za daleko w kwestionowaniu przyjętych standardów dobrego smaku i w cyniczny sposób dąży do podniesienia oglądalności. - Niektóre aspekty życia są zbyt osobiste i intymne. Dlatego nawet gdy ktoś godzi się, by pokazywać je w środkach przekazu, lepiej będzie, jeśli pozostaną prywatne - zaznaczył dr Peter Saunders z organizacji "Care Not Killing" prowadzącej lobbing przeciw eutanazji, w wypowiedzi szeroko cytowanej w mediach. W reakcji na kontrowersje, które budzi materiał BBC, jej rzecznik powiedział, że "śmierć jest ważnym doświadczeniem życia", a pokazanie śmierci Geralda będzie "nieodłącznym elementem zrozumienia, co dzieje się z ciałem, gdy nie może dłużej funkcjonować". Latem BBC ma w planach pokazanie dokumentu o wspomaganym samobójstwie 71-letniego mężczyzny chorego na stwardnienie rozsiane. Film nakręcono w szwajcarskiej klinice. Naraziło to korporację na zarzut "kibicowania eutanazji". Tymczasem telewizja Channel 4 zapowiedziała dziś, że nada na żywo program, w którym ochotnicy biorą nielegalne narkotyki, m.in. heroinę, kokainę, ecstasy i LSD. Czteroodcinkowy serial nazwany "eksperymentalnym" ma na celu pokazanie fizycznych i psychologicznych skutków wywoływanych przez narkotyki i alkohol. Ma to służyć przetestowaniu teorii prof. Davida Nutta, swego czasu rządowego doradcy ds. narkotyków, który został zdymisjonowany, gdy wystąpił z twierdzeniem, że narkotyki są mniej groźne niż alkohol. - Telewidzowie będą mogli na własne oczy zobaczyć skutki narkotyków, ze szczegółami naukowymi - oświadczył David Glover, który w Channel 4 zajmuje się zlecaniem programów dokumentalnych. W 1998 r. BBC wyemitowała program, w którym mieszkający w Irlandii mężczyzna znany jako Herbie ulega chorobie nowotworowej. BBC od dawna oskarżane jest o lewicowość i spychanie religii na margines życia społecznego. Nadawca broni się, że porusza trudne tematy, wpisując je w odpowiedni kontekst.