Problem przybierania na wadze dotknie w przyszłości 4 mld osób, czyli połowy całej światowej populacji. Co gorsza najszybciej tyją dzieci i nastolatkowie, tak samo chłopcy jak dziewczęta. Tymczasem nadmierna masa ciała we wczesnym okresie życia może zwiększyć ryzyko wystąpienia otyłości i chorób niezakaźnych w dorosłości oraz wpływać na bezpośrednie zdrowie fizyczne i psychiczne dziecka, osiągnięcia edukacyjne i jakość życia - wyliczają specjaliści. Otyłość i nadwaga. Problem szerzy się w Azji i Afryce O ile w grupach wiekowych niebezpieczny trend szerzy się najszybciej wśród najmłodszych, o tyle jeśli chodzi o kraje, najwięcej otyłych ma przybywać w Afryce i Azji. Dziewięć z 10 krajów, w których spodziewany jest największy wzrost otyłości, to państwa o niskim lub średnim dochodzie właśnie z tych dwóch kontynentów. Powodem takiego stanu rzeczy jest negatywna zmiana w preferencjach żywnościowych, polegająca na spożywaniu coraz większej ilości przetworzonej żywności. Problem pogłębiają dodatkowo: coraz powszechniejszy siedzący tryb życia, słabsza kontrola rynku żywnościowego oraz gorsza jakość służby zdrowia. "Kraje o niższych dochodach są często najmniej zdolne do reagowania na otyłość i jej konsekwencje" - wskazują autorzy raportu. Wysokie koszty tycia Prezes Światowej Federacji Otyłości, prof. Louise Baur, podkreśla, że wyniki tego raportu powinny być wyraźnym ostrzeżeniem dla krajów, by zaczęły przeciwdziałać problemowi. Autorzy raportu szacują, że koszt otyłości do 2035 roku wyniesie ponad 4 biliony dolarów rocznie. Czytaj: Otyłość to choroba, jak każda inna. Należy ją leczyć Aby skutecznie wyleczyć otyłość konieczne jest zdiagnozowanie cierpiącej na nią osoby - zarówno pod kątem medycznym, jak i psychologicznym. Sama zmiana diety może dawać krótkotrwałe efekty lub nie dawać ich wcale, jeśli problem leży w innych zaburzeniach.