Oficjalne dane mówią, że w ciągu trzech ostatnich lat, podczas próby przedostania się do innych krajów, życie straciło 18,5 tysiąca ludzi. Oznacza to, że dziennie ginęło około dwudziestu migrantów. "Szokujące dane" Według Międzynarodowej Organizacji do Spraw Migracji, dane te "są szokujące, a rzeczywistość jest jeszcze gorsza". Więcej ofiar niż te, które są notowane, pochłania droga przez Iran i Turcję, wybierana przez Irakijczyków, Pakistańczyków i Afgańczyków. "Ludzie są rozszarpywani przez wilki" Doktor Mahmood Menapal z międzynarodowej organizacji Lekarze bez Granic powiedział korespondentce Polskiego Radia podczas jej wizyty na Lesbos, że ludzie są rozszarpywani przez wilki w górach leżących między Iranem a Turcją. Często ulegają też wypadkom na górskich szlakach i nikt nie jest w stanie przyjść im z pomocą. Konieczne bezpieczne i legalne szlaki migracyjne Międzynarodowa Organizacja do Spraw Migracji nie ma też pełnego obrazu sytuacji, jaka panuje w niektórych regionach Afryki. Jej przedstawiciele twierdzą, że trzeba przestać zajmować się liczeniem zgonów, a w zamian stworzyć bezpieczne i legalne szlaki migracyjne.