Demonstrujący na Wzgórzu Zamkowym w Budzie wzięli udział w wiecu, podczas którego politycy opozycji skrytykowali niedzielne przemówienie Viktora Orbana. Rzecznik frakcji Koalicji Demokratycznej Zsolt Greczy zarzucił premierowi, że nic nie mówił o emerytach, którzy nie dostają w porę emerytur, i o młodych. Według posłanki Węgierskiej Partii Socjalistycznej Ildiko Borbely przyszłe pokolenia będą mogły żyć lepiej niż obecne tylko wówczas, jeśli wyjadą z kraju i za granicą zbudują sobie bezpieczną przyszłość. Ze Wzgórza Zamkowego demonstranci przeszli mostem Łańcuchowym pod peszteńską siedzibę Państwowej Izby Kontroli (ASZ), która ogłosiła ostatnio, że największej partii opozycyjnej, skrajnie prawicowemu niegdyś, a obecnie bardziej umiarkowanemu Jobbikowi grozi duża grzywna. Niesiono duży transparent z napisem "Sprzeciw 2019. Za Węgry" oraz skandowano m.in. "Viktator" i "Fidesz mafia". Rzecznik Jobbiku Peter Jakab wyraził pogląd, że ASZ karze opozycję, aby nie mogła uczestniczyć ani w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, ani w jesiennych wyborach samorządowych. Państwowa Izba Kontroli ukarała Jobbik na początku 2018 r. grzywną wysokości 660 mln ft (2,4 mln euro) za uzyskanie nielegalnego zdaniem ASZ wsparcia. Teraz partii grozi kolejna kara wysokości 273 mln ft (860 tys. euro). Partia twierdzi, że może zostać z tego powodu zmuszona do rozwiązania. W wydanym w niedzielę komunikacie ASZ podkreślił, że w interesie państwa prawa leży, by partie zgodnie z przepisami i przejrzyście rozporządzały pieniędzmi otrzymanymi od podatników i darczyńców, a także powinny one brać na siebie odpowiedzialność za stwierdzone nieprawidłowości. Orban zapowiedział w przemówieniu podsumowującym rok poszerzenie wsparcia dla rodzin, m.in. preferencyjne kredyty dla kobiet poniżej 40. roku życia, które po raz pierwszy wychodzą za mąż, wysokości 10 mln ft (prawie 135 tys. zł) oraz zwolnienie kobiet, które urodziły i wychowały co najmniej czworo dzieci, z podatku dochodowego od osób fizycznych do końca życia. Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)