Występując na konferencji prasowej przed rozpoczęciem obrad szczytu, Van Rompuy oświadczył, że "Rosja powinna wykorzystać wszystkie swoje możliwości nacisku na rebeliantów aby zapewnić realizację porozumień z Mińska".Van Rompuy podkreślił, że Rosja musi wstrzymać napływ broni i żołnierzy ze swego terytorium na Ukrainę oraz wycofać tych, którzy już tam są. "Będziemy nadal wykorzystywać wszystkie narzędzia dyplomatyczne, w tym także sankcje, będą w naszej dyspozycji" - powiedział przewodniczący Rady. Zapowiedział, że w poniedziałek ministrowie spraw zagranicznych państw UE dokonają oceny sytuacji na Ukrainie i przedyskutują możliwe dalsze kroki w celu rozwiązania konfliktu. "Rosja ma wciąż możliwość realizacji porozumień z Mińska i wybrać drogę deeskalacji (konfliktu), co umożliwi wycofanie sankcji. Jeżeli jednak tego nie zrobi, jesteśmy gotowi rozważyć dodatkowe działania" - powiedział Van Rompuy dziennikarzom. Podobne stanowisko zajął po przybyciu do Brisbane sekretarz stanu USA John Kerry. Dwudniowe obrady szczytu G20 rozpoczną się w sobotę po południu czasu miejscowego. Prezydenci Rosji Władimir Putin i USA Barack Obama oraz przywódcy pozostałych państw G20 przybyli już do Brisbane.