Przemawiając podczas debaty na forum Zgromadzenia Ogólnego NZ, Klaus oświadczył też, że walka z kryzysem "nie polega na tworzeniu nowych rządowych i ponadnarodowych agencji ani na dążeniu do światowego zarządzania gospodarką światową". Wręcz przeciwnie, ONZ - podobnie jak inne organizacje międzynarodowe - powinna redukować wydatki i "odchudzać" aparat administracyjny - powiedział Klaus. Zdaniem czeskiego prezydenta, znanego zwolennika gry sił wolnorynkowych, świat walcząc ze światowym kryzysem, postępuje niewłaściwie. "Posunięcia antykryzysowe, które zostały zaproponowane i częściowo już zrealizowane, oparte są na założeniu, że kryzys był rezultatem porażki wolnego rynku oraz, że właściwą drogą wyjścia jest większa regulacja ich działalności" - powiedział Klaus. Podkreślił, że uważa, iż jest to błędne założenie, które nie zapobiegnie powtórzeniu się podobnych zjawisk w przyszłości. Wcześniej odmienny pogląd wyraził przewodniczący obradom Szwajcar Joseph Deiss, który oświadczył, że "nadszedł czas aby Narody Zjednoczone wszechstronnie wywiązywały się z ich światowego przewodnictwa". Klaus wyraził też przekonanie, że ONZ powinna nie ingerować w sprawy nauki, w tym w problem zmian klimatu. Reuter przypomina, że sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun uczynił z walki ze zmianami klimatu jeden ze swoich priorytetów.