- Potrzebny jest mocny sygnał, że każdy, kto ulegnie propagandzie, zostanie surowo ukarany - powiedział cytowany przez Reutersa sędzia Abdul Kallon w uzasadnieniu wyroku. Kodirow został aresztowany w lipcu 2011 roku w jednym z moteli na terenie stanu Alabama wkrótce po tym, jak nabył od podstawionego agenta policji karabin automatyczny oraz cztery granaty. Zdaniem władz amerykańskich broń miała służyć do zabicia Obamy. "Nasza młodzież radykalizuje się..." Kodirow przyjechał do USA w 2009 roku z zamiarem studiowania medycyny, jednak nie zapisał się na uczelnię. Ze względu na słabą znajomość języka angielskiego pracował w kiosku. Jak powiedział prokurator Michael Whisonant, niedoszły student stał się ekstremistą pod wpływem dostępnych w internecie stron islamistycznych. Uzbek twierdził, że działa w imieniu Islamskiego Ruchu Uzbekistanu - radykalnego ugrupowania uznawanego przez władze USA za organizację terrorystyczną. - Ten przypadek jest przykładem na to, jak nasza młodzież radykalizuje się pod wpływem dezinformacji i propagandy w internecie - mówił prokurator. Kodirow przyznał się już w lutym do zarzucanych mu czynów i przeprosił za nie. Współpracował z władzami, co uchroniło go przed dożywotnim więzieniem.