W połowie października sędzia Baltazar Garzon skierował obu podejrzanych do aresztu tymczasowego bez możliwości uwolnienia za kaucją, zakładając, że mają 19 i 31 lat. Jednak późniejsze badania w szpitalu w Madrycie wykazały, że młodszy z mężczyzn może być nieletni. Wątpliwości rozstrzygnięto zatem na korzyść podejrzanego i sąd zalecił jego "natychmiastowe uwolnienie". Sprawą pirata ma się teraz zająć sąd dla nieletnich. Porywacze jednostki Alakrana z 36 osobami na pokładzie żądali wcześniej uwolnienia obu swoich towarzyszy, a także zapłacenia 4 mln dolarów okupu. Dwaj piraci uczestniczyli w ataku na tuńczykowiec Alakrana 2 października. Zostali schwytani nieco później przez hiszpańskie okręty biorące udział w unijnej operacji antypirackiej. Przetransportowanie schwytanych piratów do Hiszpanii i uwięzienie ich w tym kraju stało się przedmiotem krytyki. Argumentowano, że skomplikuje to negocjacje zmierzające do uwolnienia załogi Alakrany. We wtorek rodziny marynarzy zażądały informacji na temat stanu negocjacji z porywaczami. Od lata 2008 roku zatrzymano i później zwolniono ponad 340 piratów, ponad 210 postawiono przed sądem. Zabito co najmniej jedenastu piratów.