Abdallahiego objęto nadzorem w jego domu w Lemden, na południe od mauretańskiej stolicy Nawakszut - powiedział wysoki rangą przedstawiciel policji Mohamed Uld Szeik. Informację tę potwierdziła rodzina byłego prezydenta. Szeik dodał, że Abdallahiego uwolniono w odpowiedzi na ultimatum Unii Europejskiej. O zwolnienie go apelowały także Stany Zjednoczone. UE zagroziła w poniedziałek, że zawiesi dostawy pomocy do Mauretanii, jeśli junta w ciągu miesiąca nie przywróci konstytucyjnego porządku. Sankcje przeciwko Mauretanii zastosowały już Stany Zjednoczone, wprowadzając ograniczenia wjazdowe dla niektórych członków junty i zamrażając część pomocy, oraz Francja i Bank Światowy, które również zawiesiły pomoc dla tego kraju. Po zamachu stanu w Mauretanii członkostwo tego kraju zawiesiła Unia Afrykańska, która zagroziła wprowadzeniem kolejnych sankcji, jeśli były prezydent nie zostanie uwolniony.