Podczas konferencji prasowej w Nowym Jorku Fattal podkreślił, że wraz z Bauerem są niewinni i "gratulują władzom Iranu podjęcia ostatecznie właściwej decyzji (o ich uwolnieniu - PAP)", jednak "nie zasługują one na uznanie za zakończenie sprawy, która nigdy nie miała prawa się zacząć". - Od samego początku byliśmy przetrzymywani tylko dlatego, że jesteśmy Amerykanami", "nie przedstawiono żadnych dowodów na nasza winę - powiedział. Dodał, że "jedynym wyjaśnieniem są 32 lata wzajemnej wrogości między Iranem a USA". Kryzys dyplomatyczny w relacjach między Iranem a USA rozpoczął się w 1979 roku, gdy radykalni islamscy studenci zajęli zbrojnie ambasadę USA w Teheranie, biorąc zakładników. Okupacja placówki trwała 444 dni. Od tego czasu oba państwa rywalizują o wpływy na Bliskim Wschodzie - przypomina Associated Press. - Nie chodziło o przekroczenie granicy (z Irakiem - PAP), nie wiemy, czy rzeczywiście ją przekroczyliśmy i "prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy - dodał Bauer. - Ironia losu polega na tym, że (również zatrzymana) Sarah (Shourd), Josh (Fattal) i ja sprzeciwiamy się polityce USA wobec Iranu - dodał. Mężczyźni opowiedzieli także o warunkach, w jakich byli przetrzymywani. - Wiele razy słyszeliśmy krzyki bitych więźniów - powiedział Fattal. Dodał, że przebywali w celach o powierzchni 2,4 m kw. i 3,9 m kw. Przez dwa lata pobytu w więzieniu rozmawiali z rodzinami przez telefon łącznie przez 15 minut. Musieli też wielokrotnie ogłaszać strajk głodowy, by wymusić dostarczanie im korespondencji. Ostatecznie powiedziano im - jak się okazało, nieprawdziwie - że bliscy przestali do nich pisać. - Przez dwa lata żyliśmy w świecie kłamstwa i złudnej nadziei - dodał. Ich uwolnienie nazwał całkowitym zaskoczeniem. W środę po porannych ćwiczeniach poza budynkiem spodziewali się, że z zawiązanymi oczami zostaną jak zwykle zaprowadzeni do cel. Zamiast tego bez słowa zostały im pobrane odciski palców, oddano im ich ubrania. W innej części więzienia spotkali się z wysłannikiem dyplomatycznym z Omanu, dokąd zostali zabrani po kilku godzinach prywatnym samolotem. Shane Bauer i Josh Fattal byli więzieni w Iranie od chwili aresztowania w lipcu roku 2009 na granicy z Irakiem, gdzie - jak twierdzili - uprawiali turystykę górską i zabłądzili. Zatrzymana wraz z nimi Amerykanka Sarah Shourd została we wrześniu 2010 roku zwolniona za kaucją w wysokości pół miliona dolarów. W ubiegłym tygodniu adwokat Amerykanów poinformował, że obaj skazani w sierpniu za szpiegostwo na osiem lat więzienia zostaną uwolnieni za kaucją pół miliona dolarów od osoby i po wypuszczeniu będą mogli opuścić Iran. Proces Bauera i Fattala odbywał się przy drzwiach zamkniętych.