Limonow - współorganizator wraz z byłym mistrzem świata w szachach Garrim Kasparowem ze Zjednoczonego Frontu Obywatelskiego (OGF) antykremlowskich protestów - apeluje o stworzenie związku dawnych i obecnych więźniów politycznych. Członkowie PNB są - jak pisze Reuters - entuzjastycznymi uczestnikami akcji protestu, po których często trafiają do aresztu, lecz partia ma niewielkie poparcie społeczne. Władze Rosji odrzucają twierdzenia, że w Rosji są więźniowie polityczni i odżegnują się od łączenia obecnych aresztów i więzień z gułagami w czasach ZSRR. - Chcemy, by Rosjanie obchodzili 14 września jako Dzień Więźnia - powiedział agencji Reutera przedstawiciel PNB Aleksandr Awierin. Związek więźniów politycznych ma uświadamiać społeczeństwu, że w Rosji są tacy więźniowie, zabiegać o zmianę prawa, by - jak powiedziano - trudniej było wsadzać do więzień ludzi z motywów politycznych. - Obecnie w zakładach karnych przebywa 25 ludzi, w tym Chodorkowski, którzy są więźniami politycznymi, i domagamy się od prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, by ich wypuścił - powiedział Awierin.