"Uwolnić Nawalnego i zatrzymanych demonstrujących". USA zabierają głos w sprawie protestów w Rosji
Stany Zjednoczone potępiają "brutalną taktykę" Rosji wobec protestujących zwolenników opozycji - napisał w niedzielę na Twitterze sekretarz stanu USA Antony Blinken, wzywając Moskwę do uwolnienia z aresztu lidera opozycji i krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego.

"Stany Zjednoczone potępiają uporczywe stosowanie przez Rosję brutalnej taktyki wobec pokojowych demonstrantów i dziennikarzy drugi tydzień z rzędu. Ponawiamy nasze wezwanie do Rosji do uwolnienia zatrzymanych za korzystanie z praw człowieka, w tym Aleksieja Nawalnego" - zaapelował szef amerykańskiej dyplomacji.
23 stycznia, podczas pierwszych protestów w obronie aresztowanego opozycjonisty, policja zatrzymała w całym kraju ponad 4 tys. osób.
17 stycznia Nawalny został zatrzymany na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo, tuż po przylocie z Niemiec, gdzie leczył się ze skutków próby otrucia go bojowym środkiem chemicznym typu Nowiczok. 2 lutego sąd w Moskwie rozpatrzy wniosek służb więziennych, które domagają się "odwieszenia" wyroku wydanego wobec Nawalnego w 2014 roku. Grozi mu bezwzględne wykonanie kary 3,5 roku kolonii karnej.