W sierpniu 55-letni Ching Cheong, został skazany przez sąd w Pekinie na pięć lat więzienia za działalność wywiadowczą na rzecz Tajwanu. Apelacyjny sąd w piątek uznał takie orzeczenie za zasadne, stwierdzając, że sąd niższej instancji "prawidłowo ocenił sprawę i należycie ukarał winnego". Zdaniem rodziny skazanego, w toku procesu popełniono szereg poważnych proceduralnych błędów i skazany nadal będzie poszukiwać sprawiedliwości. Ching Cheong, który jest obywatelem Hongkongu, został zatrzymany w zeszłym roku w kwietniu w Kantonie na południu Chin. Chiński MSZ wkrótce potem podał, że w czasie śledztwa Ching przyznał, że w ostatnich latach zajmował się zbieraniem w Chinach informacji o charakterze wywiadowczym. Jego proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Informacjom o domniemanej działalności szpiegowskiej reportera zaprzeczyła jego żona, twierdząc iż jej mąż padł ofiarą prowokacji. Współpracownik singapurskiego dziennika był kolejnym zagranicznym dziennikarzem, zatrzymanym w Chinach. W ubiegłym roku aresztowano tam współpracownika "New York Timesa" Zhao Yana (Dżao Jen), którego oskarżono o ujawnienie tajemnic państwowych. W chińskich więzieniach przebywa obecnie co najmniej 32 miejscowych dziennikarzy a także 50 osób, skazanych za umieszczanie wiadomości w Internecie - wynika z danych światowej organizacji Reporterzy bez Granic.