Małe żyletki zostały znalezione ukryte w halloweenowych cukierkach, rozdawanych dzieciom na odcinku pięciu przecznic w mieście Eugene - podaje "NY Post". Jeden z rodziców sprawdził cukierki przyniesione do domu, zanim pozwolił zjeść je dzieciom. Gdy odkrył w nich niebezpieczne narzędzia, zaalarmował policję. O kolejnych przypadkach znalezienia ostrzy w cukierkach rodzice informowali na Facebooku. Żyletki w cukierkach na Halloween. "Przypominają ostrza temperówki" "Ostrze wydaje się być czymś podobnym do ostrza temperówki do ołówków" - poinformował departament lokalnej policji. Służby już na kilka dni przed 31 października apelowały, aby rodzice dokładnie sprawdzali cukierki, jakie dzieci zbiorą w czasie Halloween. "To pokręcone. Tę osobę powinno się ukarać. Powinna smażyć się w piekle" - mówi dla "NY Post" matka jednego z dzieci. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. Krąg podejrzanych został zawężony do kilku najbliższych ulic.