Po raz pierwszy od 1962 r. amerykańscy farmerzy będą mogli sprzedawać swe produkty na Kubę. Ta jednak nie będzie mogła sobie na takie zakupy pozwolić, ponieważ ani banki, ani rząd Stanów Zjednoczonych nie będą mogły udzielać Hawanie żadnych kredytów. Takie ograniczenia narzucili kongresmenii pochodzenia kubańskiego, którzy nie chcą wspomagać reżimu Fidela Castro. Ponadto będzie to handel w jedną stronę; nadal produkty kubańskie nie będą miały wstępu do USA. Z Waszyngtonu relacjonuje G. Jasiński-reporter sieci RMF FM: