Bush zapowiedział już, że znacznie ograniczy amerykańską pomoc finansową dla Rosji, jeśli prezydent Władimir Putin nie podejmie zdecydowanych kroków w walce z korupcją i nie zacznie gruntownych reform w kraju. Prezydent-elekt krytykuje stanowisko administracji Clintona, która przez osiem lat zapewniała Rosji bezpośrednią pomoc finansową. Jedyna pomoc, którą Bush zamierza utrzymać w dotychczasowym wymiarze to dofinansowanie na rozbrojenie jądrowe. W polityce wobec Rosji, Bush będzie polegał głównie na swej sekretarz do spraw bezpieczeństwa narodowego Condo Leezzie Rice, która ma opinię eksperta do spraw Rosji i Europy Wschodniej. Obcięcie pomocy dla Moskwy to jednak nie jedyne zmiany jakie planuje amerykański prezydent elekt. Bush po raz kolejny potwierdził, że zamierza wycofać amerykańskie siły z Bałkanów i dążyć do budowy systemu obrony przeciwrakietowej.