Do groźnego wypadku doszło w piątek około godziny 22 czasu lokalnego na lotnisku międzynarodowym w Los Angeles w USA. Z obecnych informacji wynika, że w momencie zderzenia samolot A321, należący do American Airlines był holowany z bramki, a autobus przewoził pasażerów z terminali. Na miejsce wezwano strażaków oraz zespół medyków, którzy udzielili pomocy poszkodowanym. Kierowca autobusu oraz trzech pasażerów zostało przewiezionych do szpitala. Ich stan określany jest jako dobry i umiarkowany. Obrażeń doznała też jedna osoba, która znajdowała się na pokładzie samolotu. Odmówiła jednak pobytu w szpitalu. USA. Samolot zderzył się z busem Strażacy przekazali, że do incydentu doszło przy małej prędkości. W mediach pojawiło się nagranie z akcji służb na miejscu wypadku. Widać na nim również uszkodzenia autobusu, którego przednia szyba jest stłuczona. Nie ma doniesień dotyczących uszkodzeń samolotu. Z oświadczenia wydanego przez lotnisko wynika, że incydent nie wpłynął na pozostałe loty. Dodano też, że dokładne przyczyny zdarzenia wyjaśni dochodzenie.