Według agenta FBI Daniela McMullena, 45-letni Paul Kevin Curtis został zatrzymany w swoim mieszkaniu w mieście Cortinth. "Jest on podejrzewany o wysłanie trzech listów (...), zawierających ziarnistą substancję, która według wstępnych testów była rycyną" - podało FBI. Listy zostały wysłane z datą 8 kwietnia z Memphis w stanie Tennessee do Białego Domu oraz do biura senatora Rogera Wickera z Missisipi. Według FBI wstępne testy wykazały, że w obu listach znaleziono potencjalnie trującą rycynę. Wdychana, jest śmiertelna w skutkach. Konieczne są jednak dalsze badania, by wyeliminować możliwość pomyłki. Według agencji AP listy były podpisane przez osobę, określającą się jako "KC". "I am KC and I approve this message" - napisał autor listów, nawiązując do popularnego w kampanii wyborczej sformułowania, kończącego spoty wyborcze Obamy: "I am Obama and I approve this message". Według FBI nie ma związku między listami a poniedziałkowym zamachem w Bostonie, w którym zginęły trzy osoby.